stycznia 22, 2019

"Samobójca" - Agnieszka Ziętarska

"Samobójca" - Agnieszka Ziętarska
"Czułam się teraz całkowicie odcięta od świata, od tej ponurej rzeczywistości, którą nazywałam swoim życiem. Myśli wędrowały szybko, omijając niebezpieczne tematy. Z ulgą stwierdziłam, że moje serce złapało równy rytm. Rzadko udawało mi się to tak szybko, chociaż już dawno nauczyłam się panować nad strachem. Teraz naprawdę trudno było do mnie dotrzeć. Zdawałam sobie z tego sprawę, ale dzięki temu czułam się bezpieczna. Opanowanie i obojętność - właśnie nimi się kierowałam. Obiecałam sobie, że nic mnie już nie zrani. Dlaczego wylądowałam w tym miejscu, w takim stanie?"

Tytuł:"Samobójca"
Autor: Agnieszka Ziętarska
Liczba stron: 382
Data wydania: 27 października 2018
Seria: Niezmienni
Tom: 1
Wydawnictwo: Dlaczemu


Flora to zwyczajna dziewczyna z kwiatowej dzielnicy, której życie nie jest, jak to mówią, usłane różami. Usiłuje podnieść się po śmierci brata, ale seria niepowodzeń sprawia, że zamyka się w szczelnej, grubej skorupie, której nie jest w stanie ruszyć żaden terapeuta. Jej rodzina powoli się rozpada, a wyrzuty sumienia zjadają ją od wewnątrz. W końcu znajduje pocieszenie, jak myśli, wyłącznie w swojej wyobraźni. Jednak rzeczywistość wkrótce ją zaskakuje. Poznaje irytującego młodzieńca, który całkowicie zmienia jej dotychczasowe życie, pokazując przy okazji, jak wygląda prawdziwa miłość. 
Felis nie jest człowiekiem, a Niezmiennym i posiada jeden z czterech wyjątkowych talentów. To dorastający, beztroski chłopak, przed którym przyszłość stoi otworem. Nie boi się ryzyka i co ważniejsze, zna przyszłość Flory. Czy ta wiedza pomoże mu zmienić jej przeznaczenie? Czy poniesiona cena nie będzie przypadkiem zbyt wysoka?


"Ty będziesz tworzyć wspaniałe wspomnienia dla dusz. Będziesz ich aniołem stróżem. To przy tobie poczują radość i szczęście. Niektóre dusze będą trudniejsze, ale koniec końców sprawisz, że będą zadowolone ze swojego życia. Nie uważasz, że to dużo ważniejsza rola?"

Ostatnio coraz częściej staram się czytać książki polskich autorów. Przyznaję, że jeszcze półtora roku temu nie doceniałam naszych rodaków i brałam pod uwagę tylko zagraniczną twórczość. Bardzo żałuję, że straciłam tyle czasu i nie poznawałam polskiej literatury wcześniej. Obecnie w mojej biblioteczce znajduje się wiele książek z polskimi nazwiskami i sprawia mi to niezwykłą radość. Kiedy więc dostałam propozycję zapoznania się z książką "Samobójca" Agnieszki Ziętarskiej, której opis od razu mnie przyciągnął, bardzo się ucieszyłam. Jest to gatunek young adult i paranormal romance, dlatego tym bardziej stwierdziłam, że może ona trafić w moje gusta. No i przepadłam, dawno żadna książka mnie tak nie zachwyciła. Do tej pory w 2019 roku przeczytałam pięć książek i jest ona na pierwszym miejscu. Uważam, że naprawdę powinno być o niej głośno.

Poznajemy historię nastoletniej Flory. Jest ona bardzo skryta, stara poradzić sobie ze śmiercią brata. Niestety jej najbliższe otoczenie bardzo jej to uniemożliwia. Wszystkie zmienia się jednak pewnego dnia, kiedy na jej drodze pojawia się Felis. Nieokiełznany, irytujący i bardzo zmienny chłopak. Flora nie wie jednak, jak wiele tajemnic on skrywa. Jest Niezmiennym i zna przyszłość dziewczyny. Szczerze mogę Wam powiedzieć, że kiedy piszę tę opinię i na nowo przypominam sobie całą historię, mam ogromną ochotę znowu do niej wrócić. Bohaterowie w książce są bardzo ciekawi, od razu można obdarzyć ich sympatią. Historię poznajemy z perspektywy Flory i Felisa. Oboje są narratorami, rozdziały przeplatają się między nimi. Dzięki temu możemy zagłębić się w całą opowieść jeszcze bardziej i poznawać coraz więcej nowych informacji oraz sekretów, które wychodzą na jaw Najważniejsze moim zdaniem w całej książce jest jednak to, jakie emocje ona wywołuje. Współczucie, złość na niektóre osoby, wzruszenie i radość. Możemy spotkać naprawdę szeroką gamę uczuć i przeżywać wszystko razem z nimi. 


"W końcu każdy sam musi wybrać to, czego pragnie."

Autorka stworzyła tutaj świat bardzo podobny do naszego, jednak obok zwykłych osób żyją Niezmienni. Mają oni różne talenty i swoje zasady oraz prawa. Zostało to wszystko dobrze wyjaśnione, dzięki czemu czytelnik nie pogubi się w lekturze. Fabuła również wciąga i ciężko jest się od niej oderwać. Oczywiście można znaleźć kilka niedociągnięć, jednak jest to debiut i uważam, że plusy tutaj zdecydowanie przeważają. 

"Samobójca" to pierwszy tom niezwykle magicznej serii Niezmienni. Z niecierpliwością czekam na dalsze losy Flory i Felisa. Polecam tę książkę szczególnie osobom, które lubią książki młodzieżowe z wątkami fantastycznymi. Ja na pewno będę często do niej wracać.



stycznia 21, 2019

"Chłopak, który wiedział o mnie wszystko" - Kirsty Moseley

"Chłopak, który wiedział o mnie wszystko" - Kirsty Moseley

Tytuł: "Chłopak, który wiedział o mnie wszystko"
Autor: Kirsty Moseley
Liczba stron: 512
Data wydania: 19 września 2018
Seria: Best Friend
Tom: 1
Wydawnictwo: Harper Collins


Riley Tanner ma najlepszego przyjaciela, takiego przyjaciela, o którym marzy każda dziewczyna. Jest wspierający, lojalny, uczciwy, godny zaufania, dobry i troskliwy. Jest również najlepszym sportowcem w szkole.
Ich relacja była zawsze nieskomplikowana i ciepła, ale po miesięcznych wakacjach Riley, sprawy się skomplikowały. Zaczęła patrzeć na niego w sposób wykraczający poza strefę przyjaźni. Do tego na drodze pojawia się zainteresowany nią rywal jej przyjaciela i sprawy zaczynają wymykać się spod kontroli…



Z twórczością tej autorki miałam już styczność wcześniej. Rok temu na promocji udało mi się kupić książkę "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno". Słyszałam dużo pozytywnych opinii, więc postanowiłam spróbować. Niestety zawiodła mnie ona i wywołała mieszane uczucia. Czułam, że większość rzeczy była po prostu irracjonalna, a bohaterowie bardzo infantylni. Dałam jednak drugą szansę Kirsty Moseley. Stwierdziłam, że może teraz będzie lepiej. Nic bardziej mylnego, było jeszcze gorzej. Na wstępie muszę dodać, że jest to moja subiektywna opinia. Ja po prostu nie nadaję się do historii tworzonych przez tę autorkę. Wiem jednak, że wiele osób ją uwielbia. Ile osób, tyle opinii i oczywiście to rozumiem.

Poznajemy nastoletnią Riley, której najlepszym przyjacielem jest Clay. Bardzo lubię sięgać po książki młodzieżowe. Mogę one być bardzo wartościowe lub po prostu lekkie i przyjemne. W tym przypadku jednak było za słodko. Początek jeszcze był znośny, nic wymagającego i szybko się czytało. W pewnym momencie jednak historia przybrała taki bieg wydarzeń, że nie wiem co autorka chciała tym osiągnąć. Rozumiem, że miłość może pojawić się w każdym wieku, jednak kiedy nagle dwoje nastolatków stara się dorosnąć, w dość nietypowy sposób jak to było w książce, może nie wyjść z tego nic dobrego. Bohaterka była naprawdę bardzo irytująca, jej sposób myślenia często po prostu mnie przerastał i nie potrafiłam jej zrozumieć. Może gdyby ta książka trafiła w moje ręce kilka lat wcześniej byłoby inaczej, jednak naprawdę czytam dużo takich książek i rzadko kiedy mnie one całkowicie zniechęcają. Myślę, że w tym wypadku było za dużo słodyczy i tak jak we wspomnianej wcześniej książce, za dużo irracjonalnych wydarzeń. Plusem jest na pewno to, że czyta się ją szybko od początku do końca. Jednak zgubiłam się w liczeniu ile razy przewróciłam oczami, kiedy co chwila pojawiało się zdarzenie wykraczające poza moje granice zrozumienia. Ja już swoje przeżyłam i wiem jak wygląda rzeczywistość, dlatego też nie mogłam wejść otwarcie w świat tej książki. Tak jak mówiłam, dla nastolatków może być ona naprawdę ciekawa i wciągająca, jednak według mnie ukształtowano w niej sztuczny i przesłodzony rodzaj światopoglądu.



"Chłopak, który wiedział o mnie wszystko" to książka, która mnie rozczarowała. Już raczej nie sięgnę po żadną książkę Kirsty Moseley, ponieważ nie trafiają one do mnie. Jeśli jednak mieliście z nią już styczność i wam się podobało to co napisała, w tym przypadku może być tak samo. Są osoby, które na pewno znajdą przyjemność z lektury, ja jednak nie będę nikogo do tego zachęcać i jej polecać.




stycznia 20, 2019

"Będziesz moja" - Natasha Preston

"Będziesz moja" - Natasha Preston
"Byłam pewna, że to samo powiedzieliby moi przyjaciele, że to samo powiedziałaby moja terapeutka. Bycie silnym nie oznacza, że nie potrzebuje się innych ludzi. I chyba nareszcie zaczynałam to rozumieć."


Tytuł:"Będziesz moja"
Autor: Natasha Preston
Liczba stron: 310
Data wydania: 31 października 2018
Wydawnictwo: Feeria Young


Lylah i jej przyjaciele wprost nie mogą się doczekać, aby spędzić razem wieczór. Impreza
to idealny sposób na odstresowanie i wyluzowanie po szkole. Lylah ma też nadzieję, że szaleństwa na parkiecie z Chace’em, jej najlepszym przyjacielem, zbliżą ich do siebie. W końcu wzdycha do niego, odkąd tylko się spotkali. Gdyby tylko on myślał o niej tak samo…

Podczas gdy dziewczyny poprawiają makijaż, a chłopaki zakładają kurtki, szykując
się do wyjścia, ktoś dzwoni do drzwi. Nikt za nimi nie czeka… za to na wycieraczce
leży koperta. To anonimowy list do ich przyjaciela, Sonny’ego. Tajemniczy wielbiciel?
Może. Wszyscy reagują śmiechem.
Tylko że sprawa przestaje być zabawna, gdy Sonny znika. Pojawia się za to nowy list,
a w nim tylko dwa słowa: TWOJA KOLEJ.


"Rzuciłam się na niego. Zakopałam głowę w jego szyi i wybuchłam płaczem. Polała się fontanna łez, niczym wzbierająca rzeka, której nie byłam w stanie kontrolować. Łkałam, trzymając się go kurczowo, jak gdyby tylko on mógł w tym momencie utrzymać mnie przy życiu."

O Natashy Preston było już głośno po książkach "Skrzywdzona" oraz "Uwięzione". Nigdy żadne jej dzieło jednak nie trafiło w moje ręce. Zdecydowałam zapoznać się z jej twórczością i sięgnęłam po  kolejną książkę o tytule "Będziesz moja". Przeczytałam ją już jakiś czas temu i przyznaję, że teraz kiedy o niej piszę, dalej nie mogę wyjść z podziwu jak autorka mnie zaskoczyła. Wśród Was na pewno znajdą się osoby, które lubią oglądać horrory i thrillery. Ja sama bardzo je lubię i już kiedyś spotkałam się z historią, gdzie grupka młodych przyjaciół nagle staje na przeciw jakiemuś zagrożeniu i wspólnie muszą je pokonać. Tak było i w tym przypadku. Poznajemy Lylah i jej znajomych. Planują oni imprezę, kiedy nagle pod ich drzwiami w tajemniczy sposób pojawia się koperta, w której ktoś poprzez literki wycięte z gazety ukrył wiadomość. Czy to żart? Tajemniczy wielbiciel kogoś z nich? Jakiś chwyt marketingowy? Oczywiście nie zdradzę Wam nic więcej, sami musicie przekonać się na własnej skórze co do swojego życia wprowadzili bohaterowie przez otworzenie drzwi. Ja szczerze zostałam naprawdę pozytywnie zaskoczona zarówno tym jak potoczyła się fabuła, jak i jej zakończeniem.

Akcja toczy się szybko, nie da się tu nudzić lub odłożyć książkę na potem. Przeczytałam ją w jeden dzień, można powiedzieć, że na jednym tchu. Możemy znaleźć w niej kilka mocniejszych scen, lecz nie są one bardzo brutalne. Mogą poruszyć osoby o słabszych nerwach, jednak zakończenie na pewno im to zrekompensuję. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że tak może rozwinąć się ta historia, a ostatnio często domyślam się co będzie dalej już po kilku rozdziałach. Tutaj towarzyszy nam ciągłe napięcie oraz wiele emocji. Często kręciłam głową i chciałam wejść do książki, żeby potrząsnąć bohaterami za niektóre nieodpowiedzialne decyzje. Jednak całość jest naprawdę świetna i wszystko ma jakieś znaczenie.


"Czułam się jak na rollrecoasterze, wznosząc się wolno do nieba, a następnie gwałtownie spadając."

Widziałam wiele opinii, których autorzy piszą o bardzo nierealnym poprowadzeniu fabuły. Zgadzam się z tym, jednak w ogóle mi to nie przeszkadzało. Oczekiwałam od tej książki niepokoju podczas czytania, trochę strachu oraz wielu emocjonalnych reakcji i to właśnie dostałam. Pojawia się tutaj kilka niedociągnięć, jednak uważam, że naprawdę warto ją przeczytać. Szczególnie polecam ją młodzieży, która szuka książki wywołującej lekki dreszczyk oraz takiej, która wciąga do swojego wnętrza już od pierwszych stron.


grudnia 07, 2018

"The Raven King" - Nora Sakavic

"The Raven King" - Nora Sakavic
" Neil nie wiedział, jak ma na to zareagować. Nie był pewien, co go bardziej niepokoiło: wiara w to, że mówiła poważnie czy możliwość skorzystania z ich pomocy w przyszłości.
Tylko że Lisy mogły nie poradzić sobie z jego demonami."

Tytuł:"The Raven King"
Autor: Nora Sakavic
Liczba stron: 416
Data wydania: 24 października 2018
Seria: All for the Game
Tom: #1
Wydawnictwo: Niezwykłe


Zawodnicy drużyny Lisów są nieszczęsnymi życiowymi rozbitkami, ale ich ostatnia porażka może okazać się cudem, którego potrzebowali, by w końcu zjednoczyć się i stworzyć zgrany zespół. Jedyną osobą, która stoi im na drodze jest Andrew. Istnieje jednak ktoś, kto potrafi przebić się przez jego emocjonalną blokadę. Tym kimś jest właśnie Neil.
Andrew nie odpuszcza tak łatwo, a z kolei Neil nie ufa nikomu poza samym sobą. Obaj nie mają jednak zbyt dużo czasu, by dojść do porozumienia i zaakceptować istniejącą sytuację. Wrogie siły czają się, by wtargnąć i ich rozdzielić. Riko zamierza zniszczyć nowe życie Neila, a pozostałe Lisy mogą zupełnie przypadkowo stać się ofiarami.
Wprawdzie dni Neila są policzone, ale nauczył się na własnej skórze, jak walczyć o to, w co wierzy. A właśnie teraz pokłada wiarę w Andrew, nawet jeśli bramkarz Lisów przestał już wierzyć w samego siebie


"Neil  chciał czuć nienawiści z powodu tego, że sprawy potoczyły się tak, a nie inaczej. Przez chwilę nawet tak było."

"The Raven King" to drugi tom serii All for the game. Obie części miałam możliwość i przyjemność objąć patronatem medialnym, co było dla mnie spełnieniem marzeń. Uwielbiam je i i cieszę się, że zostały wydane w Polsce. Seria opowiada o drużynie Lisów, którzy grają w Exy - sport wymyślony przez autorkę. W tym tomie zamieściła ona na końcu dokładny opis, zarówno samej rozgrywki jak i sprzętów oraz pozycji zajmowanych przez graczy. Jest to świetne rozwiązanie, czytelnik może jeszcze bardziej wczuć się w fabułę, a wyobraźnia może działać na zwiększonych obrotach. Już od pierwszych stron nie sposób jest się oderwać. Podczas czytania pierwszej części, bardzo polubiłam bohaterów i nie mogłam doczekać się ich dalszych losów. Muszę przyznać, że akcja przyśpieszyła i to bardzo. Co chwila ma miejsce jakieś ważne wydarzenie, które stawia zawodników w trudnej sytuacji. Poznajemy coraz więcej szczegółów z ich życia, a fakty, które wychodzą na jaw, pozwalają zrozumieć jak kształtował się charakter każdego z nich i co wpływa na ich zachowania. 

W tej części mamy też więcej sportowych rozgrywek. To niesamowite jak wspaniale opisała je autorka. Towarzyszyło mi wiele emocji i czułam się jakbym oglądała je na  ekranie telewizora lub na żywo i przeżywała wszystko na trybunach. Cały czas towarzyszy nam ta niepewność czy Lisy wygrają, czy im się uda i spełnią swoje marzenia, a może będą musieli z nich zrezygnować? Dodatkowo ich relacja z drużyną Kruków buduję atmosferę oczekiwania na ten najważniejszy moment.  Każdy kto postanowi sięgnąć po tę serię musi przygotować się na wielką gamę emocji, nie zawsze tych dobrych, jednak myślę, że warto przeżyć to wszystko. 


"Po sekundzie dotarło do niego, jaką scenę widzi. W czasie tej sekundy w jego mózgu wypaliły się tak okropne szczegóły, że nigdy ich nie zapomni."

Każdy z bohaterów jest inny. Ma w sobie jakąś cechę charakterystyczną, która sprawia, że jest wyjątkowy. Z nimi naprawdę nie da się nudzić. Często miałam ochotę wejść do książki i osobiście kimś potrząsnąć, bo niektóre decyzje, które podejmowali, były całkowicie nierozsądne. Autorka w fabule poruszyła wiele naprawdę bardzo trudnych tematów. Mogłabym tu poruszyć większość z nich i bardzo chciałabym to zrobić, jednak boję się, że komuś popsułoby to poznawanie tej historii samodzielnie. Powiem tylko, że czasem niektóre rozdziały są bardzo ciężkie, jednak ukazują jak okrutne i niesprawiedliwe może być życie. 

"The Raven King" to książka, która pochłania czytelnika od pierwszych stron. Autorka wprowadziła do niej wątek lgbt, dlatego nie jest to seria dla wszystkich. Każda strona przesiąknięta jest emocjami, a rozdziały wprowadzają wiele nowych faktów, które czasem naprawdę potrafią zaskoczyć. Z niecierpliwością czekam na trzeci i ostatni tom. Pierwsze dwa polecam z całego serca. Warto poznać historię Lisów.



listopada 19, 2018

"Wojenna burza" - Victoria Aveyard

"Wojenna burza" - Victoria Aveyard
" Coś we mnie puszcza, uwalniając ogromny ciężar. Tylko czy jest to kotwica ciągnąca mnie na dno, czy ta, która mnie stabilizuje? Możliwe, że taka i taka. "

Tytuł:"Wojenna burza"
Autor: Victoria Aveyard
Liczba stron: 700
Data wydania: 31 październik 2018
Wydawnictwo: Otwarte



Zdrada nieomal zniszczyła Mare i zagroziła rebelii. Teraz – by chronić Czerwonych i Nowych – Czerwona Królowa musi poświęcić swoje szczęście i zawiązać sojusz, który sprawi, że Norta się podda, a Maven razem z nią.

Potężni Srebrni, sprzymierzeńcy Cala, wraz z Mare i Szkarłatną Gwardią mają szansę na zwycięstwo. Jednak ogarnięty obsesją Maven nie cofnie się przed niczym, by odzyskać Mare – nawet jeśli będzie musiał zniszczyć wszystko na swojej drodze. Buntowniczka władająca piorunami może stracić swoją pozycję na zawsze.

Gdy powstaną po raz ostatni – Czerwoni niczym świt – korona trafi w samo serce burzy. Nadciąga wojna, która odmieni królestwo. Wszyscy staną do walki, ale nie wszyscy przetrwają. Bo za zwycięstwo trzeba zapłacić najwyższą cenę.


"Niewiele miałam okazji, by zajrzeć do jego serca, ale to, co widziałam, wystarczy, bym miała pewność, że jego serce jest martwe."

Po skończeniu "Królewskiej klatki" z niecierpliwością  czekałam na premierę czwartej i jednocześnie ostatniej części serii. Kiedy "Wojenna burza" do mnie dotarła byłam w szoku jak obszerna jest ta pozycja. Liczy ona 700 stron, więc jest to naprawdę "gruba" książka. Kiedy jednak zaczęłam czytać, tak się wciągnęłam, że przeczytanie zajęło mi weekend. Cieszę się, że miałam okazję wrócić do tego świata i na nowo przeżyć przygody z bohaterami.  

Od razu wciągnęłam się w fabułę. W książkach tej autorki występuje wiele opisów, co może zniechęcać niektórych czytelników, jednak ja bardzo je lubię. Pobudzają one moją wyobraźnię i pomagają lepiej zobaczyć stworzony świat. To prawda, że brakuje tu dialogów, które mogłyby wywołać więcej emocji. Nie jest to jedna z najlepszych części, jednak moim zdaniem nie jest też najgorsza. Czytanie nie dłużyło mi się i nie mogłam się od niej oderwać. Dodatkowo co chwile występowały jakieś zwroty akcji, których naprawdę się nie spodziewałam. Dlatego też nie twierdzę, że nie towarzyszyły mi emocje. Przeżywałam wiele sytuacji i bałam się tego co może się stać i komu może się to stać. Jednak zabrakło mi takiej interakcji między bohaterami. Większa część książki poświęcona była akcji i wojnie. Moim zdaniem autorka mogła trochę bardziej rozbudować te relacje na które, nie oszukujmy się, większość czekała. Jednak całość mi się podobała, dlatego moje serce nadal zostaje oddane serii Czerwona Królowa oraz jej autorce. Ta historia wciągnęła mnie całkowicie już od pierwszej części i bardzo cieszę się, że wpadła ona w moje ręce. Wiem, że opinie na jej temat są bardzo podzielone, ale ja będę ją polecać i z ręką na sercu mówić, że mi się ona podobała i kocham tych bohaterów. Dodatkowo zakończenie pozwala samemu rozmyślać nad tym co mogłoby się jeszcze wydarzyć.


"Jesteśmy do szpiku kości przesiąknięci lojalnością wobec nielicznych osób, które kochamy."

Bardzo  fajnym zabiegiem, który wprowadziła Victoria Aveyard, jest podzielenie rozdziałów między wielu bohaterów. Poznajemy ich lepiej, możemy zajrzeć do ich myśli oraz poznać czym kierują się podczas podejmowania decyzji. Fabuła ukazuje nam się z wielu różnych perspektyw, dlatego nie jest ona monotonna i co chwila możemy natknąć się na coś nowego. Autorka do swojej książki wplotła wiele ciężkich tematów, z którymi spotykamy się codziennie w rzeczywistości. Homoseksualizm, tolerancja oraz chore ambicje. Są to problemy dobrze nam znane i każdy na pewno ma świadomość jak wiele osób przez nie cierpi. Mimo, że czytamy tutaj fantastykę, można na spokojnie przełożyć to o czym tam czytamy na nasze życie.

"Wojenna burza" to ostatnia książka z serii, która mimo tych kilku minusów, bardzo mi się podobała. Uwielbiam styl pisania autorki oraz to jaki świat wykreowała. Spędziłam wspaniałe chwile z bohaterami i jest mi naprawdę źle z tym, że to już koniec. Na pewno wrócę jeszcze kiedyś to tej serii i na nowo będę uczestniczyć we wszystkich przygodach. Jeśli kochacie fantastykę tak jak ja, zachęcam Was do lektury.




listopada 12, 2018

"NIEznajomi" - Ursula Poznanski, Arno Strobel

"NIEznajomi" - Ursula Poznanski, Arno Strobel
"Nie wiedziałam, że może być aż tyle rodzajów strachu. Dziki, bezpośredni, zwierzęcy, śmiertelny strach jak ten, który odczuwałam poprzedniego wieczoru, kiedy byłam przekonana, że nieznajomy włamał się, żeby mnie zgwałcić albo zamordować. Paraliżował, ale o dziwo łatwiej go było znieść niż to, co czułam teraz - podstępny, wszechogarniający lęk wypełniający każdą komórkę mojego ciała."

Tytuł:"NIEznajomi"
Autorzy: Ursula Poznanski, Arno Strobel
Liczba stron: 400
Data wydania: 17 październik 2018
Wydawnictwo: MANDO


Wyobraź sobie: w twoim salonie stoi mężczyzna. Twierdzi, że jest twoim narzeczonym. Nie znasz go. I nic w twoim domu nie świadczy o tym, że mówi prawdę. Paraliżuje cię strach. Masz ochotę chwycić za nóż.
Wyobraź sobie: wracasz do domu, a twoja narzeczona cię nie poznaje. Bierze cię za włamywacza. Gorzej, za gwałciciela. Robisz wszystko, by się opamiętała. Ona jednak zażarcie cię atakuje. Uważa, że oszalałeś.
Co jest prawdą? Komu uwierzysz?


"Dom odpływa w dal. Kołyszę się dziwnie i rozmywa. Ten dziwny sposób widzenia rzeczy znam dotychczas tylko z koszmarów sennych. Tyle, że akurat nie śnię. Wiem, bo we śnie nie odczuwa się piekielnego bólu."

Sytuacja jak w opisie. Wyobraź sobie, że wracasz do domu. Cały dzień pracy bardzo cię zmęczył i marzysz tylko o tym aby odpocząć na kanapie przy najbliższej ci osobie. Co zrobisz kiedy okaże się, że ta osoba cię nie poznaje? Bierze cię za złodzieja i atakuje? Teraz wyobraź sobie inną sytuację. Jesteś w domu, schodzisz na dół. Szykujesz się do snu. Nagle w drzwiach pojawia się nieznajomy i podaje się za twojego narzeczonego. Jak możesz mu uwierzyć? Przecież widzisz go pierwszy raz w życiu. Trzeba przyznać, że to wszystko brzmi naprawdę ciekawie. Kiedy więc zapoznałam się z takim opisem książki, musiałam ją przeczytać. Bardzo się cieszę, że się na to zdecydowałam. Jest to thriller psychologiczny, od którego naprawdę ciężko się oderwać. Ma on swoje wady,  nie jest książką idealną, jednak czytanie sprawiło mi wielką przyjemność. Towarzyszyło mi napięcie i stres przed tym co zaraz może się wydarzyć, co powinno być nieodłącznym elementem tego gatunku. Dodatkowo tajemnica, którą za wszelką cenę chciałam poznać, nie pozwoliła odłożyć lektury na bok. Są to plusy, które zdecydowanie pozwalają mi polecić książkę "NIEznajomi"  z czystym sumieniem.

Książka pisana jest przez dwóch autorów. Czasem było czuć różnice w ich stylu pisania, jednak jest to bardzo fajny zabieg. Wypadła naprawdę dobrze. Rozdziały przeplatają się z perspektyw głównych bohaterów, dlatego możemy poznać całą historię z tych dwóch punktów widzenia. Niekiedy czułam, że autorzy dali się ponieść swojej wyobraźni i rozwijali akcję coraz szybciej i szybciej. Niektóre wydarzenia są mało realne i ciężko w nie uwierzyć. Nie odejmuje to jednak mojej opinii. Fabuła potoczyła się w inną stronę niż się spodziewałam, jednak dzięki temu pojawił się ten element zaskoczenia. Cieszę się, że nie domyśliłam się zakończenia na samym początku.


"Spoglądam na biały sufit. Gipsowa sztukateria pośrodku i dopasowane elementy w rogach kontrastują elegancko z nowoczesnym wystrojem wnętrza. Wczoraj i dziś mogą do siebie pasować, nawet jeżeli są tak różne, że na pierwszy rzut oka nie da się ze sobą pogodzić. Czy tak samo jest z ludźmi? Ze związkami?"

"NIEznajomi" to książka, którą polecam. Jeśli lubicie thrillery psychologiczne myślę, że w tym przypadku się nie zawiedziecie. Nie ma tu rozlewu krwi i brutalnych scen, najważniejsze są tajemnice do rozwiązania. Ciekawi bohaterowie wciągają nas w swoje życie i razem z nimi musimy dowiedzieć się co jest prawdą a co kłamstwem.


listopada 04, 2018

Listopadowe zapowiedzi

Listopadowe zapowiedzi
Nigdy nie robiłam jeszcze postów dotyczących zapowiedzi, jednak chcę to zmienić. Wybrałam kilka premier na które moim zdaniem warto zwrócić uwagę w tym miesiącu :)










"Biel nocy" Ann Cleeves


WYDAWNICTWO: Czwarta Strona



Drugi tom kultowej serii od brytyjskiej mistrzyni suspensu nagrodzonej za swoje kryminały Diamentowym Sztyletem
Na Szetlandach jest połowa lata, czas białych nocy, kiedy to słońce nigdy nie zachodzi.
Plastyczka Bella Sinclair organizuje przyjęcie, aby uczcić wystawę swoich prac i zaprezentować obrazy Fran Hunter. Podczas tego wydarzenia pewien tajemniczy Anglik wybucha płaczem i stwierdza, że nie wie kim jest ani skąd się tu wziął. Wieczorne przyjęcie zmienia się w farsę, a następnego dnia mieszkańcy miasteczka znajdują zwłoki Anglika powieszone na krokwi w hangarze łodziowym na przystani. Mężczyźnie założono na twarz maskę klowna.
Detektyw Jimmy Perez jest przekonany, że to lokalna zbrodnia. Wkrótce w Biddista dochodzi do kolejnego morderstwa. Ginie Roddy, bratanek Belli, a dowody z miejsca zbrodni tylko utwierdzają Pereza w przekonaniu, że morderca czai się pośród mieszkańców wyspy.
Sytuację komplikuje dodatkowo niesamowita pora roku, w której noc miesza się z dniem i nic nie jest takie, jak się wydaje.Premiera: 14.11.2018 r. 





"Zakochane Zakopane" 
Autorzy: Agnieszka Krawczyk, Krystyna Mirek, Anna H. Niemczynów, Magda Stachula, Anna Szczypczyńska, Karolina Wilczyńska, Magdalena Witkiewicz
WYDAWNICTWO: Filia

Piękna zimowa opowieść o miłości! 


Najsłynniejszy górski kurort zimą aż kipi życiem. Roi się w nim od amatorów rozrywek i używek, spotkamy w nim także wytrwałych bywalców tatrzańskich szlaków. Odważni toprowcy, nieustraszeni policjanci, piękne kelnerki i gwiazdy deptaków – w Zakopanem spotkacie całą plejadę barwnych postaci. 

Co stanie się, gdy drogi ich wszystkich przetną się na gwarnych Krupówkach, a serca zabiją jeszcze mocniej na hasło: ZAKOCHANE ZAKOPANE! ? A wszystko przez jedną akcję promocyjną, w której wygraną był tygodniowy pobyt w WILLI POD JODŁAMI dla zakochanych... 

Co z tego wyniknie? Czy miłość można wygrać w konkursie? 

Zakochane Zakopane – tam zdarzyć może się wszystko!

Premiera: 14.11.2018 r. 









"Drzewo marzeń" Lucinda Riley

WYDAWNICTWO: Albatros

FASCYNUJĄCA POWIEŚĆ O ZAPOMNIANEJ PRZESZŁOŚCI, SKOMPLIKOWANYCH RELACJACH RODZINNYCH I MROCZNYCH SEKRETACH

Greta po 30 latach wraca w rodzinne strony. Do Marchmont Hall, pięknej wiejskiej posiadłości położonej na wzgórzach Walii. Tragiczny wypadek spowodował u niej amnezję i wymazał z jej pamięci ostatnich 20 lat życia. Pewnego dnia, spacerując w lesie, trafia na tajemniczy grób. Gdy odczytuje stary napis, okazuje się, że pochowano w nim małego chłopca. Jej syna…Poruszające odkrycie uruchomi lawinę zdarzeń, które doprowadzą Gretę do dawno zapomnianych, szokujących faktów. Greta pozna historię Cheski, swojej córki, która w wieku zaledwie czterech lat została gwiazdą kina. Jaką cenę przyszło jej zapłacić za przedwczesną sławę? Greta dowie się, że nie była aniołem, na którego wyglądała…

Premiera: 14.11.2018 r.







"Wszystkie nasze obietnice" Colleen Hoover

WYDAWNICTWO: Otwarte



Idealna miłość.
Nieidealni ludzie.
Quinn i Graham przysięgali sobie miłość, wierząc, że wspólnie poradzą sobie z wszelkimi przeciwnościami losu. Ma to upamiętniać szkatułka, którą Graham podarował ukochanej w dniu ślubu.
Przez kilka następnych lat wzajemne przyrzeczenia stają się źródłem rozczarowań. W życiu małżonków zaczyna królować rutyna, a marzenia o założeniu rodziny stają się nieosiągalne. Oddalający się od siebie Quinn i Graham zaczynają wątpić w sens swojego związku.
Przyszłość ich małżeństwa kryje się jednak w śladach z przeszłości zamkniętych w szkatułce – pod sekretami, błędami i niedopowiedzeniami...
Historia Quinn i Grahama rozpoczyna się w momencie, gdy oboje rozstają się ze swoimi partnerami. Czy taki los spotka również ich związek?
Colleen Hoover z dobrze znaną czytelniczkom szczerością i wnikliwością opisuje parę pogrążoną w kryzysie. I szuka odpowiedzi na pytanie: czy albo kiedy przestać walczyć o ocalenie małżeństwa, które przecież miało trwać wiecznie?
Premiera: 14.11.2018 r.



"Pokój Kołysanek" Natasza Socha

 WYDAWNICTWO: Edipresse Książki

Ta historia ma swoje korzenie w rzeczywistości. Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy David Deutchman, emerytowany nauczyciel rozpoczął rehabilitację w jednym ze szpitali w Atlancie. Pewnego dnia, po skończonych zabiegach, zatrzymał się na oddziale dziecięcym i stanął za szybą, która oddzielała go od noworodków. Nie mógł oderwać wzroku od maluchów, aż w końcu zapytał pielęgniarkę, czy dla osoby w jego wieku nie znalazłby się w szpitalu jakiś wolontariat. Wtedy też po raz pierwszy wziął na ręce malucha, który zanosił się płaczem i trudno było go uspokoić. Dziecko, głaskane i przytulane przez przypadkowego człowieka, zasnęło w końcu w jego ramionach. David został zatrudniony w szpitalu jako profesjonalny `przytulacz` noworodków, które z różnych powodów nie mogły wrócić do domu. I robi to nadal, nieprzerwanie od dwunastu lat...

`Pokój kołysanek` jest inspirowany tą właśnie historią.


Joachim ma osiemdziesiąt pięć lat i pracuje w jednym ze szpitali położniczych jako wolontariusz. Pomaga wcześniakom przetrwać najtrudniejsze chwile, tuląc, głaszcząc i opowiadając im historie swojego życia. Najczęściej pojawia się w nich jego największa miłość, którą zawiódł bardziej niż siebie samego.


Joachim i Helena, Marysia i Maria, Marta i jej mąż, który nie radzi sobie z rzeczywistością - wszyscy oni w `pokoju kołysanek` będą szukać odpowiedzi na pytania, czy można odzyskać stracone marzenia i oswoić tęsknotę za tym, co było? Co w życiu jest najważniejsze i jak cenne potrafią być wspomnienia? Czy miłość ma wiek? Czy kiedykolwiek się kończy? Dwadzieścia cztery dni grudnia mogą zmienić wszystko. A cudem nie zawsze jest prezent pod choinką.

Premiera: 15.11.2018 r.


"Miłość zimową porą" Carrie Elks

WYDAWNICTWO: Kobiece


Świąteczne love story, które rozgrzeje każde serce!

Chociaż na zewnątrz pada śnieg, to w zacisznej górskiej chatce atmosfera robi się bardzo gorąca. Kitty Shakespeare ma nadzieję, że odniesie sukces w branży filmowej w Los Angeles. Zamiast wymarzonego stażu dostaje na czas świąt posadę niani u producenta filmowego. Całe szczęście, że dziewczyna uwielbia mróz i dzieci, kiedy wyrusza w podróż do zasypanej śniegiem Wirginii. Dziewczyna nie przewidziała, że na miejscu znajdzie się w centrum rodzinnej intrygi nowego szefa, a jego młodszy brat Adam okaże się bardzo pociągający. Niepokorny drań nie ułatwia życia Kitty i dogryza jej na każdym kroku. Poza tym ukrywa się w górskiej chacie, dzięki czemu unika brata, który zniszczył mu życie. Chociaż Adam wpada Kitty w oko, to jego sposób bycia sprawia, że dziewczyna wolałaby, aby spędził w swojej chacie całe święta. Z każdym dniem serce Adama zaczyna bić mocniej w obecności dziewczyny. Kiedy zbliżają się święta, Kitty i Adam uświadamiają sobie, że prawdziwa miłość wcale nie musi być tak prosta jak w filmach.
Premiera: 24.11.2018 r.






A Wy na jakie premiery czekacie? Interesuje Was coś z mojej listy? :)



Copyright © 2016 MIĘDZY STRONAMI , Blogger