października 02, 2018

"Skaza" - Robert Małecki

"- Kilka lat później ktoś mądry powiedział mi, że ta tragedia już się wydarzyła. Jest moją tragedią, która zawsze we mnie będzie, ale jednocześnie jest już przeszłością. I ten ktoś powiedział mi również, że nie mogę pozwolić, by ta rozpacz uderzała mnie codziennie. Otrzymałam cios. ale muszę żyć dalej."

Tytuł:"Skaza"
Cykl" Bernard Gross
Autor: Robert Małecki
Liczba stron: 567
Data wydania: 5 września 2018
Wydawnictwo: Czwarta Strona


Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia.  Ciało starszego, bezdomnego mężczyzny, znalezionego w tym samym czasie, również nie nosi żadnych oznak przestępstwa. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. Jest to niestety zdecydowanie za mało, aby rozpocząć śledztwo.
Jednak zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest więcej niż odpowiedzi. I kiedy zacznie je zadawać, mieszkańcy pobliskiego miasteczka nabiorą wody w usta. Gross przekonuje się z czasem, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości.
Kluczem do odkrycia prawdy może okazać się wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia…



"Tymczasem w detalach odzwierciedlała jego misterną policyjną orkę. Z niewielu elementów miał zbudować obraz nowej rzeczy. Tak jak z niewielu dowodów na miejscu zbrodni miał odtworzyć przebieg tragicznych wydarzeń."

Na samym początku muszę napisać o okładce. Jest ona idealnie dopasowana do całej fabuły i oddaje ona klimat, który towarzyszy nam podczas czytania. Mówi się, żeby nie oceniać książki po okładce, jednak tutaj nie da się tego nie robić. Działa ona na wyobraźnię i pomaga wejść czytelnikowi do tej historii.

"Skaza" to książka, w której akcja nie pędzi na łeb na szyję i nie jest porywająca. Jednak nie wpływa to na nią negatywnie. Autor stopniowo zdradza szczegóły, wszystko dzieje się powoli i nie ma rozdziału, przy którym nie towarzyszyło by nam to napięcie. Ogromne wrażenie zrobił na mnie klimat, o którym już wspomniałam. Mroczny i tajemniczy. Pasujący to tego, co rozgrywa się na stronach książki. Rozdziały podzielone są między teraźniejszością, a wydarzeniami sprzed lat. Wszystko ma tutaj znaczenie i nic nie jest przedstawione przypadkiem. Intryga dotyka różnych osób i różnych dat. Wszystko jednak łączy się w całość i tworzy takie zakończenie, które naprawdę mnie zaskoczyło. Jest ona świetnie przemyślane i bardzo dopracowane.


" - Może dlatego, że w książkach jest zapisana prawda o każdym z nas. Wystarczy ją tylko odkryć. Przyciągają nas do siebie w ten sam sposób, jak muzyka. Są dźwięki, które kochasz, są takie które tolerujesz, a innych po prostu nie chcesz słyszeć. -"

Kolejnym plusem jest główny bohater. Bernard Gross codziennie musi godzić się ze swoją przeszłością. Jest dobrym człowiekiem i swojej pracy oddaje całe serce. Nie zakończy sprawy, jeśli nie będzie miał wszystkim możliwych dowodów. Wszystko musi się zgadzać i nie może mieć co do tego nawet cienia wątpliwości. Jest świetnie wykreowaną postacią. Całe policyjne śledztwo zostało opisane w taki sposób, że nie ma problemu w zrozumieniu tego co się dzieje. Oprócz głównego wątku mamy tu też życie bohaterów, ich rozterki i osobiste tragedie. Występuje wiele opisów, nie zawsze wpływających na fabułę. Wiem, że dla niektórych może być to minus, jednak mi one nie przeszkadzały. Budowały one tę atmosferę wyczekiwania na coś ważnego, jednak czasem było to odkładane w czasie, dlatego czytelnik tkwi w ciągłym napięciu.

"Skaza"  to pierwsza książka Roberta Małeckiego, którą miałam okazję przeczytać, jednak na pewno nie ostatnia. Bardzo polubiłam styl pisania autora. Małe miasteczko, sprawa do rozwiązania, pokonanie demonów przeszłości. Jest to książka, którą bardzo polecam. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.


4 komentarze:

  1. Czytałam poprzednie książki pana Małeckiego i tę na pewno również przeczytam :)

    Pozdrawiam,
    The Bookish Dance

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie czytałam poprzednich, ale na pewno to zmienię :)

      Usuń
  2. Czytałam już Pana Małeckiego i po kolejne jego książki sięgam w ciemno - miło wiedzieć, że ta również trzyma poziom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta jest naprawdę niesamowita! Muszę nadrobić poprzednie tytuły :)

      Usuń

Copyright © 2016 MIĘDZY STRONAMI , Blogger