" - Może. - Zerknęła znów na okno i położyła dłoń na parapecie, przechylając głowę. - To takie dziwne, że człowiek ze wszystkimi swoimi myślami, pomysłami i uczuciami może być tutaj w jednej chwili, a w następnej po prostu... zniknąć."
Tytuł:"Bez lęku"
Autor: Mia Sheridan
Liczba stron: 328
Data wydania: 6 czerwca 2018
Wydawnictwo: Otwarte
Dla Holdena Scotta sport był całym światem. Odnosił wielkie sukcesy, kibice go podziwiali i nie było kobiety, która by mu się oparła. Jednak gdy poddał się destrukcyjnej sile sławy i wpadł w ramiona uzależnienia, stracił wszystko.
W willi położonej w głębi lasy, do której przywiózł go jego przyjaciel, z dala od całego świata próbuje odzyskać siły i dojść do siebie, przewartościować swoje życie.
Okazuje się jednak, że nie jest sam.
W pobliżu posiadłości dostrzega dziewczynę w białej sukience. Niczym nocna lilia nieznajoma ukazuje się w blasku księżyca i znika. By zbliżyć się do niej, Holden najpierw musi zagłębić się w swoją przeszłość, od której pragnie uciec i znaleźć odpowiedź na pytanie, kim naprawdę jest.
"Gdy stek zaczął skwierczeć, wbiłem wzrok w drzewa przed sobą, zagubiony w nieładzie niedopowiedzianych myśli. Ruch. Coś białego. Zamarłem, mrużąc oczy i wpatrując się w niknące światło, a przez mój kręgosłup przebiegł dreszcz podniecenia i lęku, nieco stłumiony przez używki, ale wyraźny. Przez kilka sekund wszystko trwało w bezruchu, a jedynymi odgłosami były skwierczące mięso i parę odległych ptasich krzyków. Włosy na karku stanęły mi dęba. Usłyszałem w głowie szept: "coś się zaraz wydarzy". Dziwna myśl, ale uczucie, które jej towarzyszyło, było znajome, i wtedy wróciło do mnie wspomnienie."
"Bez lęku" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mii Sheridan. Słyszałam same dobre opinie o jej książkach, więc bardzo chętnie sięgnęłam po jej najnowszą powieść. To była bardzo dobra decyzja. Przeczytałam ją w kilka godzin i nie mogłam się od \oderwać. Uwielbiam książki w których czytelnik nie jest niczego pewien i tak było właśnie tym razem. Poznając historie Holdena nie spodziewałam się takich zwrotów akcji i kilka razy naprawdę nie mogłam uwierzyć w to co właśnie się wydarzyło. Na początku myślałam, że to kolejny piękny romans i mimo, że jest też tym, autorka poruszyła w książce naprawdę dużo ważnych tematów. Jednym z nich jest śmierć bliskiej osoby, która może wywrócić życie do góry nogami. Nikt nie jest na to przygotowany i aby się z tym zmierzyć potrzebna nam jest pomoc. Wystarczy jedna niewłaściwa decyzja i można stracić całe dotychczasowe życie. Z tym problemem musiał zmierzyć się Holden. Jednak nie chce zdradzać żadnych szczegółów z fabuły, dlatego zachęcam Was to tego aby samemu się przekonać jak sobie z tym poradził.
Narracja w książce prowadzona jest w pierwszej osobie. Dzięki temu możemy bliżej poznać bohaterów, ich przeszłość, myśli, uczucia. Postacie są wspaniale wykreowane i bardzo wyjątkowe. Z każdym rozdziałem na jaw wychodzą nowe informacje, które potrafią wbić czytelnika w fotel. Holden na początku może wydawać się nam zadufaną w sobie osobą, która nie widzi nic oprócz siebie i swoich potrzeb. Lily jest jego całkowitym przeciwieństwem. Zamknięta w sobie i tajemnicza. Razem zaczynają tworzyć relacje, które wyciąga na powierzchnie ich nowe cechy. Bardzo widać tę zmianę i rolę, jaką zaczynają odgrywać w swoim życiu.
"I tak naprawdę nie miało to w ogóle znaczenia. Żadna z tych rzeczy nie dała mi szczęścia, ani odrobiny. Co można zrobić, kiedy ma się wszystko, ale to nie wystarcza do szczęścia? Jak dalej żyć? Co jeszcze mogło dać mi nadzieję?"
Książka napisana jest bardzo przyjemnym i lekkim stylem. Czyta się ją niesamowicie szybko, a strony same uciekają. Z każdym rozdziałem coraz trudniej odłożyć ją na bok, od razu chce się poznać zakończenie. To jak rozwinęła się cała historia całkowicie mnie zaskoczyło. Podczas czytania tworzyłam w głowie kilka scenariuszy, jednak żaden nie był zgodny z pomysłem autorki, mogę powiedzieć, że nawet był bardzo, bardzo daleko od niego. Jest to kolejny plus, ponieważ ostatnio nie spotkałam się z pozycją, która by mnie tak zaskoczyła.
"Bez lęku" polecam Wam z całego serca. Na pewno sięgnę po więcej książek tej autorki. Jeśli będą na tym samym poziomie, myślę, że Mia Sheridan trafi na listę moich ulubionych autorów.
Ja na pewno przeczytam książki tej autorki, obiecuję to sobie ciągle.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto! :)
Usuń