"Aż podskoczyła na krześle, kiedy za oknem nieoczekiwanie zaskowyczał pies. Roztrzęsiona, lecz wdzięczna, że oderwał ją od ponurych myśli, z dudniącym sercem raz jeszcze spojrzała na zegar. Pięć po trzeciej. Poczuła ucisk. Strach."
Tytuł:"Toń"
Autor: Marta Kisiel
Liczba stron: 416
Data wydania: 23 maja 2018
Wydawnictwo: Uroboros
Pewnego dnia Dżusi Stern postanawia oddać starą przysługę ciotce, tym samym rozpoczynając łańcuch wydarzeń, które całkowicie odmienią życie jej oraz jej bliskich.
Wybuchowa i porywcza dziewczyna, jej spokojna i poukładana siostra oraz kąśliwa i tajemnicza ciotka zostają wplątane w morderstwo, jednak jest to dopiero początek niebezpieczeństwa, które na nie czyha.
W otoczeniu Wrocławia i Dolnego Śląska, poznajemy rodzinne tajemnice i rzeczy nie z tego świata.
Wybuchowa i porywcza dziewczyna, jej spokojna i poukładana siostra oraz kąśliwa i tajemnicza ciotka zostają wplątane w morderstwo, jednak jest to dopiero początek niebezpieczeństwa, które na nie czyha.
W otoczeniu Wrocławia i Dolnego Śląska, poznajemy rodzinne tajemnice i rzeczy nie z tego świata.
"- Nieźle? - Eleonora wciągnęła oblepioną sosem nitkę do ust. - Ta carbonara jest boska! Czy przewidziano dokładkę?
- Uważaj, ten sos idzie w biodra - ostrzegła ją ciotka.
- Chętnie go tam podwiozę."
"Toń" to pierwsza książka Marty Kisiel, którą przeczytałam. Nic od niej nie oczekiwałam, podeszłam do niej specjalnie z "otwartą" głową, nie czytając wcześniej żadnych opinii. To co dostałam od tej książki całkowicie mnie zaskoczyło. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że utonęłam w niej już od pierwszych stron i zakochałam się w tej historii. Nie wiem co dokładnie mogę napisać, aby oddać to jak ta książka mi się podobała i jakie uczucia towarzyszyły mi podczas czytania. Najważniejsze jest to, aby powiedzieć, że jest naprawdę świetna. Postacie, opisy miejsc i wydarzeń, humor (oj, humor w tej książce to mistrzostwo), wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Poznając szaloną Dżusi, rozpoczynamy przygodę z nią i jej rodziną. Z początku może się wydawać, że wszystko będzie lekkie i ich historia przejdzie bokiem, jednak zapada ona w pamięci. Z każdym rozdziałem na jaw wychodzą nowe tajemnice i nie sposób odłożyć książki na bok, chcemy jak najszybciej dowiedzieć się kto i za czym tak naprawdę stoi. Osoby, które lubią książki fantastyczne, na pewno odnajdą się w tej pozycji.
Napisana jest w taki sposób, że czyta się ją bardzo szybko. Ciekawe i śmieszne dialogi to kolejna zaleta na mojej naprawdę długiej liście. Potrzebowałam takiej książki, która wciągnie mnie i oderwie na trochę od dnia codziennego, więc cieszę się, że na nią trafiłam. Spisała się w tym zadaniu na medal. Niesie ona ze sobą też przesłanie, związane z naprawianiem więzów rodzinnych. Często wśród bliskich występują konflikty, jednak ważne jest aby mimo upływu lat potrafić sobie z nimi poradzić.
"Uśmiechnęła się na wspomnienie tamtych niezliczonych wieczorów, kiedy ślęczały razem tu z Eleonorą, każda pochylona nad książką czy zeszytem, albo pochłaniały waniliowy budyń z sokiem malinowym i szeptem, żeby ciotka przypadkiem nie usłyszała, dzieliły się ówczesnymi radościami, obawami i tajemnicami."
Wszystkie postacie w książce mają bardzo odmienne charaktery. Trzy panny Stern to prawdziwa mieszanka wybuchowa, z nimi nie da się nudzić. Zawsze któraś coś wymyśli i dziać się będzie cały czas. Jednak nie tylko one są tak wykreowane. Postacie poboczne, które nie zawsze są z boku, również wyróżniają się i zapadają w pamięci. Ramzes, Gerd, no i oczywiście Karolek, to wisienka na torcie tej książki. Pojawia się też kot, który swoim zachowaniem pasuje do całego domu ciotki.
"Toń" to mieszanka fantastyki i kryminału, skrywająca w sobie sekrety rodzinne, dawne konflikty i nowe tajemnice, które wciągną czytelnika w swój wir. Dla mnie to jedna z najlepszych książek tego roku i zachęcam Was do tego, aby również w niej utonąć. Jest to niezapomniana podróż.
Ja jeszcze nie wiem, czy sięgnę. Na pewno ta książka jest ciekawa, plus ma niezwykła okładkę, ale waham się. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, okładka ściąga na siebie uwagę :) Ja bardzo polecam! :)
Usuń