lutego 07, 2018

"Listy do utraconej"- Brigid Kemmerer

"Jeden dzień to jeszcze nie całe życie. Dzień to tylko dzień."


Tytuł: "Listy do utraconej"
Tytuł oryginalny: "Letters to the Lost"
Autorka: Brigid Kemmerer
Liczba stron: 400
Data wydania: 27 września 2017
Wydawnictwo: YA!


Juliet to wrażliwa i zamknięta w sobie nastolatka. Jej sposobem na porodzenie sobie ze śmiercią mamy, jest pisanie do niej listów. Od wielu miesięcy chodzi na jej grób, gdzie zostawia wiadomości w których wyraża to jak się czuję. 
Declan to siedemnastolatek, który jednego dnia obrał złą ścieżkę życia. Musi poradzić sobie z konsekwencjami i dwa razy w tygodniu odbywa obowiązkowe prace społeczne na cmentarzu. Pewnego dnia podczas koszenia trawy, na jednym z grobów znajduję list. Zaintrygowany jego treścią postanawia odpisać.
Kiedy Juliet orientuję się, że ktoś przeczytał jej najskrytsze myśli jest oburzona. Walcząc ze złością, postanawia odpisać nieznajomemu.
Oboje nie wiedzą jeszcze, że w ten sposób nawiążą znajomość, która całkowicie zmieni ich życie. Nawiązują nić porozumienia i zaczynają regularnie korespondować ze sobą. Jednak kiedy prawda wyjdzie na jaw, ich relacja stanie pod znakiem zapytania i wszystko może się zmienić.





"Czasami mam wrażenie, że los spiskuje przeciwko nam. A może raczej spiskuje z nami?"


"Listy do utraconej" to książka, która wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Jest to młodzieżówka, jednak uważam, że poruszy osobę w każdym wieku. Jest tak przesycona emocjami, że każdą stronę przerzucałam wstrzymując oddech. 
Nie opisano w niej typowych problemów nastolatków. Nie znajdziemy tam pierwszego nieszczęśliwego zauroczenia, czy problemów popularnych dziewczyn. Juliet musi poradzić sobie ze  śmiercią mamy. Opisano jej walkę o normalność i próbę radzenia sobie z żałobą oraz z cierpieniem. 
Declan to zbuntowany chłopak, który nie spotyka się z pozytywną opinią na swój  temat. Prawda jest taka, że codziennie spotykamy się z osądami. Czasem wyrabiamy sobie zdanie na czyjś temat, kiedy znamy tą osobę dopiero 5 minut. Powinniśmy się zastanowić jak nasze słowa lub czyny wpływają na innych i czy jeszcze bardziej ich nie pogrążają.


Kiedy po nią sięgałam, nie spodziewałam się, że problemy żałoby, cierpienia i samotności będą opisane tak głęboko. Rozmowy, które toczyły się między bohaterami sprawiały, że czasem zapominałam, że są to tylko nastolatkowie. Ich spojrzenie na świat jest bardzo dojrzałe. Większość tematów sprawiała, że zanim zaczęłam kolejny rozdział, czytałam sobie niektóre fragmenty jeszcze raz, żeby dobrze je przemyśleć. Ciągle towarzyszyła mi jakaś refleksja. Jednak mimo tego wszystkiego, książkę czytało się bardzo dobrze i szybko. Tak naprawdę, nie zauważyłam kiedy minęła połowa, a potem kiedy się skończyła. Pochłonęłam ją w parę chwil.




"To po prostu życie. Kiedy wszystko wokół się wali, można iść tylko do przodu."


To co mi się również podobało, to sposób wykreowania bohaterów. Zarówno Juliet i Declan, jak i wszystkie postacie w książce, zostały wykreowane w bardzo ciekawy sposób. Znajdujemy wśród nich takie cechy charakteru i nawyki, które należy pielęgnować, ale również takie, których trzeba się wyzbyć. Wszystko razem tworzy klimat i sprawia, że czyta się ją jeszcze lepiej. 

"Listy do utraconej" to młodzieżówka, jednak uważam, że wybija się ponad inne książki z tego gatunku. Zarówno tematyka, jak i bohaterowie i klimat sprawiają, że nie sposób oderwać się od niej, dopóki nie pozna się całej historii. Jeśli jeszcze jej nie czytaliście, to polecam ją Wam z całego serca. Myślę, że się nie zawiedziecie.


6 komentarzy:

  1. Wydaje się bardzo ciekawa więc myślę że się skuszę na przeczytanie tej pozycji :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Juz drugi raz natykam się na recenzję tej książki, najwyżej moim przeznaczeniem jest ją przeczytać ;) zwłaszcza, żeb po Twoim opisie naprawdę mam na to ochotę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytaj, czytaj! Koniecznie daj mi znać czy Ci się podobała :) :*

      Usuń
  3. Książka strasznie mnie zaintrygowała. Będę musiała ją koniecznie przeczytać.

    https://piesnapunkcieksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MIĘDZY STRONAMI , Blogger