marca 04, 2018

"Do zobaczenia w kosmosie"- Jack Cheng

"Ale... nie rozumiem. Jaka jest różnica między prawdziwym uczuciem a nieprawdziwym? Skąd wiesz, że jest prawdziwe? Po czym to poznajesz?"

Tytuł: "Do zobaczenia w kosmosie"
Tytuł oryginalny: "See You in the Cosmos"
Autor: Jack Cheng
Liczba stron: 320
Data wydania: 28 luty 2018 
Wydawnictwo: YA!



Alex ma 11 lat. Jego najlepszym przyjacielem jest najmądrzejszy szczeniak na świecie- Carl Sagan. Wielkim marzeniem chłopca jest wystrzelenie w kosmos swojego  "złotego iPoda", na którym nagrywa dla istot z innych planet żywiołową relację z Ziemi. 
Aby osiągnąć ten cel sam musi zbudować rakietę, która razem z urządzeniem wyruszy w podróż w kosmos. Pełen nadziei i zapału do działania, wyjeżdża na festiwal, który skupia podobnych mu miłośników rakiet i astronomii.
Podróż przyniesie nieoczekiwane rozczarowania, ale także dzięki niej Alex będzie mógł poznać nowych ludzi, którzy odmienią jego życie. Pomogą mu oni odkryć ślady ojca, kilka innych sekretów, oraz prawdę o tym, czym tak naprawdę jest rodzina.



"Nie mogłem doczekać się tej chwili. Wszystko co złe zostawiłem za sobą."

Sięgając po książkę "Do zobaczenia w kosmosie", wiedziałam, że jest to książka dla dzieci i młodzieży. Mimo tego, że wykraczam już poza te grupy, lubię czasem sięgnąć po pozycje z tego gatunku. Czyta mi się je dobrze i szybko, a zazwyczaj też książki te niosą ze sobą ważne przesłanie. Tak było i w tym przypadku. Każdy rozdział to nowe nagranie, tworzone przez głównego bohatera Alexa, dla istot poza ziemskich. Od razu go polubiłam. Sposób w jaki opowiada o swoim życiu, jakie ma do niego podejście, zachwycił mnie. Jest  to mały chłopiec, ale to jak wielka jest jego pasja do astronomii i wszystkiego co z nią związane, jest tak wielka, że wykracza poza jego wiek. Jest miły, uprzejmy i bardzo łatwo nawiązuję relację z innymi. Czasem widać, że wielu rzeczy jeszcze nie rozumie i tłumaczy je sobie na swój sposób, jak to mają w zwyczaju dzieci. Sprawia to, że cała jego postać wydaję się jeszcze bardziej realistyczna, a osoba, która czyta o jego losach, na pewno obdarzy go dużą sympatią. 

Książka niesie ze sobą ważne przesłanie. Pokazuje co powinna znaczyć rodzina. Niestety czasem zaniedbujemy siebie nawzajem i może umknąć nam coś ważnego, można nie dostrzec czegoś u naszych bliskich. Jednak pomimo wielu wad, najbliżsi zawsze powinni darzyć nas uczuciem i starać się być blisko, wtedy kiedy jest dobrze, ale też przede wszystkim wtedy, kiedy jest źle. Czasem też w skład rodziny mogą wchodzić osoby niespokrewnione z nami, jednak odgrywające bardzo ważną rolę w naszym życiu. Może być to też czteronożny przyjaciel. Carl Sagan odgrywa bardzo dużą rolę w życiu Alexa. Ich relacja jest piękna i pokazuje jak powinna wyglądać miłość pomiędzy człowiekiem a psem. 



"To... to skomplikowane. Nawet jeśli kogoś kochasz, to możesz z tą osobą walczyć. Jeśli jednak w grę wchodzi prawdziwe uczucie, to zazwyczaj szybko udaje się rozwiązać problem."


Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Forma rozdziałów oraz przyjemny styl pisania autora sprawiają, że jest to pozycja na jeden wieczór. Miło spędziłam przy niej czas. Można traktować ją jako przerywnik od bardziej wymagających książek. Na pewno bardziej trafiać będzie do młodszych czytelników, jednak trochę starsze osoby, które lubią taki gatunek, na pewno się nie zawiodą. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 MIĘDZY STRONAMI , Blogger